Ciekawy reportaż z adwokatem Emilem Zalewskim na łamach rp.pl:
Zdania są w tej kwestii podzielone. Wydaje się, że frankowicz może się domagać w pozwie zmiany warunków, a nawet unieważnienia umowy, powołując się na stosowanie przez bank niedozwolonych klauzul umownych (tzw. klauzule abuzywne), nadzwyczajną zmianę stosunków (klauzula rebus sic stantibus), stosowanie nieuczciwych praktyk rynkowych czy też nienależyte wykonanie umowy. Od oceny konkretnego przypadku i konkretnej umowy zależy, który z tych środków będzie najbardziej właściwy i najbardziej skuteczny.